Brama
Po długim czasie, widać jakiś ruch. Od wczoraj możemy się cieszyć naszą bramą. Tym sposobem zamknęliśmy na domek i mamy kompletną już stolarkę zewnętrzną. Zdjęcie poniżej.

A w temacie prądu nadal cisza (dosadniej bym powiedział granda). Odbiór linii jest, dostałem nawet klucze do skrzynki. Ale teraz to trzeba jeszcze ze 2 tyg. czekać na fakturę za końcowe rozliczenie z II ratą, którą trza opłacić. Warto jeszcze dodać że fakturowanie odbywa się w innym oddziale. No i na koniec jeszcze zawarcie umowy po którym to energa ma 2 tygodnie na założenie licznika.
Tak więc póki co brama będzie chodzić z napędem mięśniowym;-)





, ale będą w poniedziałek


Poniżej jeszcze prezentuję nieszczęsną naszą suwankję od wenąntrz.






Oczywieście montaż okien nie odbył się bez "ZONK'a".
Suwanka jaka przyjechała i miała zostać zamontowana w salonie okazała się niezgodna z zamówieniem (wykonano otwieraną lewą część zamiast prawej). Musiała więc wrócić do fabryki, a nam po tygodniu przywieziono właściwą.
Komentarze